Ten artykuł powstał w 2015 roku, po czym był uzupełniany nowymi faktami i ilustracjami. Zamieszczam go ponownie, ponieważ wyjaśnia on ekonomiczne i polityczne podłoże konfliktu między państwami sprzymierzonymi z USA i państwami sprzymierzonymi z Rosją. To, że dziś grozi nam globalna wojna nuklearna jest skutkiem polityki państw zachodnich opisanej w tym artykule.
Link to English version of this article: „Alleged Plan B” http://wp.me/P6zxst-zh
Autor: Lech Biegalski
26 sierpnia 2015 r.
Na ten temat pisałem już wcześniej. Ponieważ jednak sytuacja na Bliskim Wschodzie nadal się zaognia, jeszcze raz powtórzę główne tezy tego tematu i tym razem dołączę ilustracje w postaci map obrazujących ponad wszelką wątpliwość, że obecne wojny mają podłoże ekonomiczne oraz że mają one charakter kryminalny i zaborczy.
Zacznijmy od map pokazujących położenie złóż ropy naftowej i gazu ziemnego wokół Zatoki Perskiej oraz wokół Morza Kaspijskiego:
Mapa A: Korytarz gazowo-olejowy między Omanem i Turcją
Złoża pokazane na mapie A znajdują się na linii Oman – Zjednoczone Emiraty Arabskie – Arabia Saudyjska – Katar (który posiada jedne z najwiekszych złóż gazu ziemnego) – Iran – Irak – północno-wschodni narożnik Syrii – Turcja, a także w Turkmenistanie, Kazachstanie, Azerbejdżanie i w Rosji.
Mapa B: Złoża ropy naftowej i gazu ziemnego w okolicy Baku
Złoża pokazane na mapie B były poprzednio eksploatowane przez Związek Radziecki, jako że Azerbejdżan był jedną z republik wchodzących w skład ZSRR.
A teraz spójrzmy na sytuację, która była przyczyną bombardownia i rozbicia Jugosławii, kolorowych rewolucji w Gruzji, Azerbejdżanie, na Ukrainie, w Bułgarii, Rumunii, na Węgrzech, w Słowacji i w Czechach; wojny z Irakiem, przewrotu na Ukrainie, konfliktów o Południową Osetię i Abkazję, zbrojnych rebelii w Czeczni, Dagestanie i Ignuszetji, ruchu niepodległościowego we wschodniej Mołdawii (Naddniestrzu), referendum na Krymie, oraz wojny w Syrii i Jemenie. Ta sytuacja jest główną przyczyną możliwej konfrontacji między Rosją i NATO. [Do tego należy dodać niedawny konflikt zbrojny między Azerbejdżanem i Armenią – dodane w 2021r.]
Wszystkie wymienione wyżej rewolucje, rebelie, ruchy wyzwoleńcze i konflikty nieprzypadkowo miały i mają miejsce wzdłuż projektowanych i już istniejących, zachodnich rurociągów oraz wzdłuż złóż surowców energetycznych, z których te rurociągi czerpią lub mają w przyszłości czerpać ropę naftową i gaz ziemny:
Mapa C: Rurociągi Rosji (niebieskie) oraz USA-UE (czerwone)
(Kliknij w mapę aby ją powiększyć)
Mapa C pokazuje istniejące oraz projektowane rurociągi rosyjskie (niebieskie), w które Rosja od lat inwestowała aby eksportować ropę naftową i gaz ziemny do Europy. Amerykańskie koncerny olejowe postanowiły Rosji ten biznes ukraść, to jest wysadzić Rosję z siodła tam gdzie rosyjskie rurociągi już istniały, zablokować nowe projekty, oraz uruchomić własne rurociągi (czerwone), które mają dostarczać do Europy ropę naftową i gaz ziemny z krajów arabskich i z Azerbejdżanu.
Ważne przy tym jest, aby te nowe rurociągi przechodziły przez tereny bogate w ropę i gaz oraz aby były chronione przez przychylne Zachodowi rządy oraz amerykańskie bazy wojskowe, względnie długoterminowe wojskowe okupacje.
Dlaczego rurociągi? Dlatego, że transportowanie rurociągami surowców energetycznych jest tańsze od transportu tankowcami, a koszt transportu dolicza się do ceny, którą płaci kupujący. Stąd surowce energetyczne dostarczane tankowcami nie mogą konkurować z tymi samymi surowcami dostarczanymi rurociagami.
Amerykańskie koncerny olejowe spodziewają się ogromnych dochodów z budowy, finansowania i obsługi tych nowych rurociągów. Dla USA kontrola nad rurociągami oznacza także dominację polityczną nad Europą, a także dominacje nad Chinami i Indiami (o czym dalej). Producenci ropy naftowej i gazu ziemnego (Arabia Saudyjska, Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie także spodziewają się ogromnych zysków. Irak, Syria oraz do pewnego stopnia Iran są do współpracy zmuszane inwazjami, zniszczeniem, groźbami i sankcjami. Również ogromnych zysków spodziewają się kraje tranzytowe, zwłaszcza Turcja i Ukraina, oraz, do pewnego stopnia Bułgaria, Rumunia, Węgry i Polska.
Oczywiście, zainteresowana tym projektem jest także Europa, która ma nadzieję, że różnica cen „arabskich” i „rosyjskich” zniknie gdy „rurociągi zachodnie” zastąpią „rurociągi wschodnie”. Nie bez znaczenia dla Europy jest także uwolnienie się od potencjalnej zależności politycznej od Rosji spowodowanej zależnością ekonomiczną w sferze dostawy surowców energetycznych.
Sytuacja ta tłumaczy również dlaczego Arabia Saudyjska, Katar i Turcja aktywnie popierały terrorystów destabilizujących Syrię, dlaczego „Assad musi odejść” i dlaczego Rosja go broni. Syria, a zwłaszcza jej północno-wschodni narożnik, jest najważniejszym punktem na trasie rurociągów łączących kraje arabskie z Europą (Patrz Mapa C, powyżej). Dlaczego rurociągi nie mogą ominąć tego narożnika Syrii po jego wschodniej stronie? Bo wówczas nie mogłyby się podłączyć do syryjskich złóż ropy naftowej i gazu ziemnego (Patrz Mapa A, powyżej).
Jak na razie nic z kryminalnych planów „globalnego złodzieja” nie wychodzi. Dagestan, Ignuszecja, Czecznia, Ossecja i Abhazja, a także Krym, Donieck, Lugańsk i Charków leżą na drodze planowanych rurociągów z Baku do Europy. Syria, Irak i Iran blokują planowane rurociągi z krajów arabskich. Natomiast Gruzja już posmakowała jakie skutki ma próba rabunku i sabotażu rosyjskich inwestycji.
W lutym 2016 roku media doniosły o rozlokowaniu lądowych jednostek amerykańskich w Syrii. Media nie podały do wiadomości gdzie wylądowali Amerykanie, ale jestem pewny, że umacniają oni swoją pozycję właśnie w północno-wschodnim narożniku Syrii. Już od pewnego czasu mały oddział żołnierzy USA przejął i zaczął rozbudowywać lotnisko agrarne w okolicy miejscowości Rmaylan Tahtani ( 36°54’2.69″N, 41°59’46.51″E).
Terroryści popierani przez USA próbują umacniać się na linii rzeki Eufrat, wzdłuż której USA planują podzielić Syrię. Wzdłuż tej samej linii weszło do akcji wojsko tureckie. Należy przy tym pamiętać, że wojsko rosyjskie jest w Syrii legalnie, na prośbę i za zgodą rządu Syrii. Wojska USA, Turcji i Arabii Saudyjskiej są w Syrii nielegalnie, bez zgodzy rządu syryjskiego i bez upoważnienia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Podczas gdy Rosja koncentruje się na walce z terrorystami, Amerykanie i ich sprzymierzeńcy dzielą Syrię i zabezpieczają kradzież syryjskich surowców energetycznych. Coraz wyraźniej widać, że USA wykorzystują terrorystów jako siły proxy w tej wojnie. Nawet Amerykanie przestali to ukrywać. Organizacje i oddziały terrorystów, z którymi Amerykanie rzekomo „walczą”, były i są przez USA i ich regionalnych partnerów rekrutowane, finansowane, uzbrajane, trenowane i ochraniane, łącznie z ich ewakuacją z terenów zdobywanych przez amię syryjską wspieraną przez lotnictwo rosyjskie.
Trzeba również zauważyć, że w tym konflikcie Rosja broni swoich istniejacych już inwestycji, podczas gdy Ameryka zmierza do zablokowania rosyjskiego eksportu ropy i gazu ziemnego do Europy oraz do zastąpienia go importem z okolicy Baku i z krajów arabskich. Należy przy tym zauważyć, że eksport ropy naftowej i gazu ziemnego do Europy był bardzo ważny dla rosyjskiej gospodarki. Dlatego Rosja broni istniejącego status quo, podczas gdy Ameryka dąży do jego zmiany. Dlatego Rosja opiera się na istniejącym prawie miedzynarodowym, podczas gdy Ameryka musi je łamać.
Mapa C nie pokazuje planowanych rurociągów biegnących na wschód od złóż ropy i gazu ziemnego położonych w Turkmenistanie, Kazachstanie, Uzbekistanie i Iranie), które mają dostarczać surowce energetyczne z rejony Morza Kaspijskiego i z Iranu do Indii oraz do Chin. Muszą więc przebiegać (lub być osłonięte) przez Kazachstan, Turkmenistan, Uzbekistan, Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Pakistan. Nie przez przypadek, w tych właśnie państwach byliśmy także świadkami kolorowych rewolucji i separatystycznych inicjatyw (Kazachstan, Turkmenistan, Uzbekistan, Kirdzistan i Tadżykistan), zaborczej wojny (Afganiastan), oraz wojskowego reżimu i zamachu na narodowego przywódcę (Pakistan). Te inicjatywy były także inspirowane i popierane przez USA.
Oddzielnym tematem jest tu rola Izraela. Izrael podburzał Stany Zjednoczone do wojny z Irakiem, Iranem i Syrią ponieważ te państwa były przeciwne nielegalnej ekspansjii Izraela w regionie, a zwłaszcza nielegalnej aneksji okupowanych terytoriów palestyńskich.
Podsumowując, trzeba powiedzieć jasno, że wszystkie rewolucje, rebelie, wojny, przewroty i terrorystyczne inicjatywy na drodze planowanych przez USA rurociągów mają charakter ekonomiczny. Taki sam charakter mają konflikty między państwami zaangażowanymi w te konflikty, włączając w to Rosję, USA i Iran. Zaangazowanie tych państw nie ma nic wspólnego z „poprawą warunków życia”, „przestrzeganiem praw człowieka” czy innymi humanitarnymi celami. Te dumnie brzmiące deklaracje istnieją tylko po to, aby zakamuflować ekonomiczny charakter tych krwawych rozgrywek.
W rezultacie, mamy tu obraz kryminalnej kradzieży zasobów naturalnych należących do innych narodów, gwałcenia suwerenności niezależnych państw, łamania prawa międzynarodowego oraz popełnionych zbrodni wojennych. Temu celowi służyło bombardowanie i fragmentacja Jugosławii. Temu celowi służyły kolorowe rewolucje, rebelie, terroryści, 9/11 i wszystkie późniejsze „wojny olejowe”. Temu celowi służyli polscy żołnierze, z których wielu oddało życie w kryminalnych misjach opartych na steku kłamstw i operacjach false-flag.
Nawet dziś, nasi politycy wysługują się tej kryminalnej agendzie USA, demonizując i prowokując Rosję, zezwalając na prowokacyjne manewry NATO oraz na rozmieszczenia baz i rakiet USA na terytorium Polski, wzdłuż granicy rosyjskiej. Politycy nie mają przywileju tłumaczenia się niewiedzą. Polityk, który popełnia tak wielkie błędy i udaje, że o tym nie wie to osoba niekompetentna i niebezpieczna. Albo osoba służąca obcym interesom ze szkodą dla Polski i narodu polskiego, czyli po prostu – zdrajca.
—–
Mapy źródłowe:
Mapa C, powyżej, pokazuje główne (istniejące i projektowane) rurociągi rosyjskie i zachodnie. Powstała ona jako kompilacja następujących map żródłowych:
Major Russian gas pipelines (click to enlarge)
Yamal – Europe pipeline
Nord Stream
South Stream
Nabucco and South Stream pipelines
Nabucco West pipeline (Click to enlarge)
BTC pipeline route
Baku-Ceyhan (BTC) pipeline route
Blue Stream pipeline
Uzupełnienie 1:
Zaniechany projekt South Stream został zastąpiony dwoma innymi rosyjskimi rurociągami: Blue Stream and the Turkstream ( 2 ), ( 3 ), ( 4 ).
Rurociągi Turk Stream and Blue Stream – (kliknij w mapę, aby jąpowiększyć)
Uzupełnienie 2:
Popularyzowana ostatnio na Zachodzie mapa tzw. „miast kurdyjskich”, w nadziei na oderwanie tych terenów od Syrii i utworzenie na nich państwa kurdyjskiego. Oczywiście, mowa tu o północno-wschodniej części Syrii gdzie zlokalizowane są syryjskie złoża ropy naftowej oraz którędy mają przebiegać planowane przez Zachód rurociągi łączące Arabię Saudyjską, Katar oraz Iran, przez Turcję, do Europy. Terytorium to pokrywa się z największymi złożami ropy naftowej i gazu ziemnego Iranu, Iraku, Syrii i Turcji. Tak się składa, że właśnie na tych terenach koncentrowała się działalność terrorystów destabilizujących Irak i Syrię. Same przypadki….
Tzw. miasta kurdyjskie – (Kliknij w mapę aby ja powiększyć)
A tu jak ma wyglądać planowany przez USA Kurdystan:
(Kliknij w mapę by ja powiększyć)
Uzupełnienie 3 – (więcej map źródłowych):
Rurociągi olejowe w Europie – (kliknij w mapę aby ją powiększyć)
Rurociągi z Baku – (kliknij w mapę aby ja powiększyć)
Uzupełnienie 4:
A Polska? Znów przegrała… przyszłość – z powodu ideologii i osobistych fobii naszych „przywódców”.
Uzupełnienie 5:
Trasa rurociągu gazowego Turkmenistan – Afganistan – Pakistan – Indie (TAPI)
Uzupełnienie 6:
Nord Stream 1 i 2 z przedłużeniami – mapa z 2015 r. (kliknij w mapę byja powiekszyć)
Uzupełnienie 7:
Mapa podziału administracyjnego Azerbejdżanu – (kliknij w mapę aby ją powiększyć)
Władze Azerbejdżanu grożą planami militarnego odzyskania Górskiego Karabachu (Nagorno Karabakh). Źródło: https://pl.sputniknews.com/swiat/201806278247464-azerbejdzan-armenia-gorski-karabach . Wygląda na to, że Zachód szuka alternatywy dla korytarzy rurociągowych z Baku – przez Gruzję, wybrzeże Rosji, Krym, Ukrainę i Turcję do Europy. Być może Zachód liczy na to, że łatwiej będzie zabezpieczyć wąski odcinek Armenii i poprowadzić rurociągi na południe od Morza Czarnego i wzdłuż bogatych w surowce energetyczne terenów planowanego Kurdystanu (czyli części Iraku, Iranu, Syrii i Turcji). Plan ten doprowadzi do utraty przez Armenię swojej wąskiej południowo-wschodniej części. Aby do tego nie doszło, Armenia musi uniemożliwić plany rurociagowe Azerbejdżanu. Jak? W zamian za Górski Karabach Armenia powinna odbić autonomiczną republikę Nakhichevan administrowaną obecnie przez Azerbejdżan, gdzie sytuacja jest dokładnie odwrotna, i w ten sposób zablokować ten potencjalny korytarz rurociągowy.
Uzupełnienie 8:
(Kliknij w mapę, aby ją powiększyć)
Uzupełnienie 9:
I artykuł TUTAJ.
Wiadomości pokrewne:
- Erdogan: Turecka armia wkroczyła do Syrii żeby obalić Asada
- Pentagon Informs Russia About US Troops in Syria
- Turkish forces cross into Syria: Damascus
- Polscy lotnicy polecą na wojnę! A może to tylko pusty gest?
Również: