Komentarz: No to już wiemy co Biden rozkazał Dudzie i Tuskowi. Zmierzamy do wojny z Rosją, a jej prawdziwym celem jest zniszczenie i ograbienie Rosji. Pod dyktando Waszyngtonu Polska Kaczyńskiego konsekwentnie prowokowała i radykalizowała Moskwę. Polska Tuska i Dudy robi dokładnie to samo. Nic się więc w Polsce po ostatnich wyborach nie zmieniło. Mało tego, nic się nie zmieniło od czasów PRL-u. Wtedy nie mieliśmy nic do powiedzenia bo byliśmy wasalami Sowietów, a dziś jesteśmy wasalami Yankesów. Taka sama propaganda, taka sama demagogia i wygłaszanie z przekonaniem i udawanym oburzeniem fałszywych tez. Tak jakbym słuchał przemówienia Gomółki.
Nie będę tu wchodził w polemikę na temat historii tego konfliktu. Ludzie, którzy nie byli zbyt blisko chmury z Czarnobyla dobrze pamiętają co się stało po obietnicy danej Gorbaczowowi przez USA i Federalną Republikę Niemiec w zamian za zgodę na zjednoczenie Niemiec, a mianowicie, że NATO nie przesunie się na Wschód, w stronę granic Rosji, „ani o jeden cal”. Przypomnę tylko, że w 1962 roku, podczas kryzysu kubańskiego spowodowanego rozmieszczaniem na Kubie sowieckich rakiet, ówczesny prezydent John F. Kennedy zareagował tak jak na podchody NATO pod granicę Rosji zareagował Putin. Że nie doszło wtedy do militarnej eskalacji i większej wojny nie było zasługą Waszyngtonu. Natomiast Związek Radziecki zmusił w ten sposób Stany Zjednoczone do negocjacji i wycofania amerykańskich baz rakietowych z Turcji.
Awanturników, zdrajców i polityków o mentalności żulika, którzy wpychają naszych synów i nasze córki do wojny z Rosją, należy wywieźć z ich biur na taczkach, wręczyć im pepeszki i wysłać ich samych na ukraiński front. Natomiast Polacy i Polki powinni nocą podejść do rosyjskiej granicy, ostrzelać jakieś kartoflisko strzałami z łuków, po czym szybko podpisać kapitulację.