Komentarz: Panie Piotrze, odpowiem na Pana pytanie. Neo-bolszewizm i komunizm w wydaniu chińskim są tylko narzędziami. Istota trego procesu, który obserwujemy dzis w USA była nam objawiana już od lat 1990-tych, a dokładnie od upadku Związku Radzieckiego, co oznaczało koniec współzawodnictwa ideologicznego między kapitalizmem i komunizmem. Za tym natychmiast przyszła ofensywa „drapieżnego kapitalizmu”: tzw. restructuring i offshoring. Ale i to było tylko narzędziem, podobnie jak umowy z Kyoto i cała propaganda nt. zanieczyszczenia środowiska.
W istocie chodzi o to, że kraje zachodnie stały się za drogie dla inwestorów. Dlatego elity postanowiły przenieść centrum gospodarcze globu na Wschód, do krajów tanich, np. do Chin, co pozwaliło inwestorom na maksymalizację zysków na koszt ludzi na Zachodzie, którzy stracili zatrudnienie, emerytury, często domy i oszczędności. Jednocześnie, zlikwodowanie regulacji państwowych doprowadziło do monopolizacji rynku, upadku małych i średnich biznesów, likwidacji mechanzmów rynkowych opartych na konkurencji, do niekontrolowanego wzrostu cen i rezygnacji z ochrony konsumenta. Wyeksportowanie realnej gospodarki zubożyło bazę podatkową państwa, co spowodowało cięcia budżetowe w resortach edukacji, ochrony zdrowia i świadczeń socjalnych.
Przeciwstawił się temu Trump – („America First”), natomiast poparli to Demokraci. Stąd Trumpa zwalczano od początku, stąd jego konflikt z Chinami, stąd obecna sytuacja. Mam nadzieję, że Armia USA o tym wie i że w jej szeregach jest jeszcze wielu prawdziwych amerykańskich patriotów. Mam nadzieję, że zdrajców oraz osób przekupionych przez elity lub przez Chiny jest wśród nich mniej.