Komentarz:  Coraz więcej pojawia się informacji nt. mechanizmów, które powodują komplikacje w przypadku tego wirusa. Mowa jest o tzw. „burzy cytokinowej” i nadmiernej reakcji auto-immunologicznej na ten wirus, co powoduje, że nasz własny układ odpornościowy atakuje nasze płuca, wątrobę, serce i inne organy, gdzie znajduje tego wirusa. I to powoduje poważne komplikacje. W przypadku zaszczepienia fragmentów RNA tego wirusa, nasz układ odpornościowy (komórki B i T) uczą się go rozpoznawać i na niego (nadmiernie) reagować. Ponieważ takie fragmenty są podobne do fragmentów innych koronawirusów, pojawia się realne niebezpieczeństwo burzy cytokinowej i nadmiernej reakcji auto-immunologicznej przy okazji następnego sezonu grypowego, zwykłej grypy, a nawet przeziębienia. Tłumaczy to również dlaczego tak wiele osób przechodzi tą „chorobę” bezobjawowo.

Są już przypadki, które potwierdzają ten mechanizm. Niektóre z nich trwają od kilku lat, co oznacza, że małe, wybarane fragmenty społeczeństwa były zaszczepione eksperymentalną szczepionką mRNA przeciwko grypie, bez ich wiedzy i zgody. To jest kryminał. Oczywiście, zwali się to na kolejne fale „pandemii”, gdy tymczasem jest to albo celowa depopulacja, albo jakiś kolosalny błąd medyczny i próba jego naprawienia nowymi preparatami.

Istnieje też możliwość, że mamy tu do czynienia z bronią biologiczną, albo użytą celowo, albo taką, która wymknęła się spod kontroli i z próbami jej zneutralizowania przy pomocy tej szczepionki. Ponoć prace nad nia trwały w Izraelu i w innych państwach od lat. Mówi się też sporo o tzw. reakcji anafilaktycznej, czyli o objawach uczulenia na tą sczepionkę, co może być zbliżonym zjawiskiem, częściowo wywołanym przez nadmierną reakcję auto-immunologiczną. W najlepszym razie, szczepionka ta jest eksperymentem medycznych, a w najgorszym razie jest zbrodnią ludoibójstwa. Tyle na ten temat.