P. Vega mówi prawdę w swoim filmie? Witkowska o handlu dziećmi i mafii pedofilskiej w Polsce!

Komentarz: 60 lat temu, kiedy ja chodziłem do szkoły podstawowej, dziewczynki w 7 klasie wygladały jak dzieci. Jeszcze w latach 80-tych i 90-tych w dużej mierze tak było. Dziś, dziewczyny w 7 lub 8 klasie szkoły podstawowej to fizycznie rozwinięte kobiety.

Dziś „dzieci” dojrzewają szybciej, rosnąc na kurczakach nafaszerowanych stereoidami i na różnych suplementach stymulujących hormony wzrostu fizycznego (nie mylić z rozwojem umysłowym). Widzimy wiele młodych kobiet z dziećmi, bez mężów, i wielu mężczyzn, którzy nie poczuwają się do żadnych obowiązków rodzinnych i po porostu „odchodzą w siną dal”. Nikt dziś nie potrafi – i nie chce – naprawić szkody i dbać o rodzinę. Dużo łatwiej jest wziąść rozwód i rozbić rodzinę, bez względu na koszt, jaki za to płacą dzieci i – docelowo – całe społeczeństwo.

Ogromne znaczenie ma także „wyzwolenie” dzieci spod władzy i opieki rodzicielskiej. Oboje rodzice pracują, naturalne różnice między rolą kobiet i mężczyzn się zacierają, tradycyjny model rodziny jest wypierany przez sodomię, samotne matki i dryfujących facetów, wielopokoleniowe domy rodzinne należą do przeszłości, mamy prawa i instytucje „broniące” dzieci przed rodzicami, więc dzieci wychowuje „zreformowana” szkoła, internet, różne kluby, rozmaite „party” i ulica. To sprzyja wczesnemu rozwojowi zainteresowania seksem. Zainteresowanie i fascynacja seksem wypiera i zastępuje zainteresowanie nauką. Dojrzewanie fizyczne jest w takiej sytuacji przyspieszone na koszt dojrzewania umysłowego. No i oczywiście narkotyki, bo „wszystkiego w życiu trzeba spróbować”.

To jest także temat, którym ktoś powinien się zająć. Zachwiana równowaga w rozwoju dzieci i młodzieży utrwala się w starszym wieku, kiedy ich rozwój ustaje. Stąd wiele problemów w sferze socjalnej, kulturowej i intelektualnej. Moim zdaniem jest to celowy proces inżynierii społecznej, którego celem jest wyprodukowanie społeczeństwa robotów. Potwierdza to kierunek rozwoju muzyki dysko, która coraz częściej brzmi tak jakby była wykonywana przez roboty. Zwróćcie na to uwagę – to nie przypadek. Ktoś taki styl promuje bo to kształtuje osobowość młodego pokolenia. Widzimy coraz więcej młodych ludzi, którzy demonstrują ogromną pewność siebie, a nawet tupet, choć nie potrafią sformułować poprawnie całego zdania po polsku. Już nie mówię o merytorycznej wiedzy, zrozumieniu tematu, analizie, syntezie, łączeniu różnych wątków, konsekwencji i logice.

Ratowanie narodu powinno także objąć te tematy. „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.”

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kultura, Polityka, Społeczeństwo. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.