Komentarz (dwukrotnie usunięty przez MN):

Kochani, Wasza wiarygodność zależy od Waszej uczciwości. Obserwuję Was od początku i wiem co widzę, bo mam już 71 lat i życie wiele mnie nauczyło. Chcę Wam wyznać – popieram Wasz program, to znaczy Wasze utożsamianie się z polskimi tradycjami i aspiracjami narodowymi, z niegdyś bardzo popularną religią katolicką, z rolą tradycyjnej rodziny, z wysokiej jakości szkolnictwem i opieką zdrowotną. Od początku na ile mogę na tyle Was promuję i jednocześnie, obserwuję. Miałem małe zastrzeżenia gdy chodziło o politykę socjalną oraz o podatki, składki ubezpieczeniowe i świadczenia socjalne – tu się nie zgadzaliśmy dlategto, że ja byłem świadkiem tego co się stało w Kanadzie odkąd podobne „postulaty” zaczęto tu promować w latach 1990-tych.

TERAZ UWAGA – Nie jest dla mnie ważne, czy tą dobrą dla Polski i Polaków robotę robią Słowianie, Żydzi, Murzyni, czy Chińczycy. Przy czym mówiąc Żydzi mam na myśli pochodzenie etniczne, niejako genetyczne, a nie obywatelstwo, wyznawaną religię, czy miejsce zamieszkania. Żydem w pierwszym pokoleniu, w tym znaczeniu, jest ktoś kogo matka była Żydówką. Tego się nie wybiera, to od człowieka nie zależy, więc nie można nikogo na tej podstawie potępiać. Winić można jedynie za to co ktoś robi, a nie za to kim ktoś się urodził i jest. Z jednym jednak wyjątkiem…

Kiedy Żyd udaje, że nie jest Żydem, kiedy ukrywa swoją etniczność, powstaje uzasadnione pytanie – czemu to robi? Co tak naprawdę chce ukryć? Ktoś kto niczego złego nie robi, nie musi się niczego obawiać. A „na złodzieju czapka gore”, jak mówi stare przysłowie. Jak widzę „Romeczka” potrząsającego Różaniec, niczym papież, to… witki opadają.

Już za pierwszej „Solidarności” mieliśmy w różnych zarządach wielu działaczy pochodzenia żydowskiego. Zwłaszcza chętnie infiltrowali publikatory, co niektórym pozostało nawet później na emigracji, gdzie angażowali się w media polonijne. Myśleli, że tego nikt nie widzi, ale przecież nie wszyscy byli głupi i ślepi.

Tak jak kiedyś w KOR-ze, tak dziś w różnych odmianach KOD-u większość „wierchuszki” to byli i są Żydzi. W partiach politycznych i mediach głównego nurtu jest podobnie. W Konfederacji jest podobnie, przecież to widać. W związanych z tym nurtem mediach tzw. niezależnych też (wRealu, MN, NCzas, Klub Ronina, Blogpress, ONas, DoRzeczy, wSensie, i innych). To samo dzieje się w partiach politycznych i w mediach przeciwnej strony, czli obecnej opozycji. To samo było na szczeblu krajowym pierwszej „Solidarności” – jako były członek KKP, delegat na I Zjazd , członek KK i przewodniczacy jednego z regionów „S”, byłem tego świadkiem z bliska, „od środka”, więc bajki mnie nie zwiodą. A to co dziś widzę to widzę z ostrością. Pan, panie Rola, podobnie jak wielu innych w tej paczce, jest kim Pan jest. Jak powiedziałem, chwała Panu za to co robicie dla Polski, ale nie pozujcie na kogoś kim nie jesteście. Nie dodaje wiarygodności, kiedy Żyd atakuje Żydów. Również widać, że zostaliście do tej roli jednolicie przygotowani, co musiało trwać dość długo, tak jakbyście wszyscy chodzili do tej samej szkoły.

Dlaczego jest to ważne? Dlatego, że oprócz chwalebnych ocen jest także możliwe, że jesteście jedną ze stron mechanizmu dzielącego polskie społeczeństwo i rozrywającego nasze państwo. W POLITYCE LICZĄ SIĘ SKUTKI, A NIE INTENCJE. Podobnie jak opozycja i strona rządowa myślicie, że tylko Wy macie rację i nie jesteście gotowi na kompromis. Wszyscy inni to „szury”, „folksdojcze”, albo „Stare Kiejkuty” – a więc nie jesteście lepsi od rządu, ani od lewackiej opozycji. A tylko kompromis może dziś przywrócić jedność narodu i ocalić państwo polskie oraz nasze narodowe aspiracje. Tyle w temacie i żadna demagogia, ani prześmieszki tego nie nakryją, choć wiem, ze zaraz ten komentarz zniknie. Sam mam konto YT, więc wiem jak to zależy od tzw. „ustawień”, a to, że stosujecie cenzurę doświadczyłem już wielokrotnie, tak na koncie wRealu 24, jaki i na koncie MN.

—–

W sobotę lub niedzielę podzielę się z Wami raportem podobno napisanym przez stowarzyszenie rezerwowych oficerów armii francuskiej. „Połączyli oni kropki”, na które dotychczas nie mieliśmy odpowiedzi. Wersja, którą mam jest tłumaczeniem na język angielski. Nie jestem w stanie zweryfikować autentyczności tego raportu, ale nie ostrzeżenie Was, jeśli jest on prawdziwy, byłoby niewybaczalne. Sam uważam hipotezy w nim zawarte za możliwe, tak z punktu widzenia technologii, jak i z punktu widzenia psychologii. Tłumaczy on także dlaczego rządy w różnych krajach wielokorotnie unikały wyjaśnienia zawartych w nim pytań i sugestii.

Każde pokolenie w historii ludzkości miało swoich zbrodniarzy na „skalę przemysłową”, miało swoich Hitlerów i Stalinów oraz ich skorumpowanych kolaborantów i ociemniałych wyznawców. Nie ma zatem powodu, aby myśleć, że nagle my jesteśmy jakimś „lepszym” wątkiem ewolucji. Sądząc po ilości baranów uznających i wspierających oficjalną narrację ostatnich wydarzeń, jesteśmy daleko za „oświeconym” peletonem i czołówką światową.