Komentarz: Świetna seria programów i bardzo potrzebna. Jeśli chodzi o pornografię i seks, to przecież od dawna wiadomo, że im wcześniej młody człowiek zacznie się fascynować seksem, tym wcześniej kończy się zainteresowanie nauką i poważnym stosunkiem do życia, w tym planowaniem tradycyjnej rodziny, kulturą, zasadami moralnymi i religią, czyli tym wszystkim co spaja każde społeczeństwo w jakąś sprawnie funkcjonującą całość.
W tym szaleństwie jest metoda i ściśle określony cel. Tak w Polsce jak i w Kanadzie te reformy edukacji wprowadzali i wprowadzają przedstawiciele jednej mniejszości etnicznej, którym udało się wypełnić kluczowe stanowiska w systemie (ministerstwo, kuratoria i wydziały oświaty, dyrekcje szkół, a nawet związki zawodowe nauczycieli). To samo środowisko w Hollywood i w innjych miejscach napędza przemysł pornograficzny, ruchy LGBTXYZ i demoralizację społeczeństw.
Piszę to dlatego, że skuteczne odwrócenie tego trendu wymagałoby w pierwszym rzędzie nowego doboru kadr i to od samej „góry”. Potem należy wrócić do priorytetu przedmiotów akademickich oraz do tradycyjnych programów nauczania, tradycyjnych modeli wychowawczych i tradycyjnej organizacji szkoły oraz rodziny, a także do tradycyjnego systemu wartości moralnych, etyki i etosu.
Generalnie, z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że ideologie są jedynie narzędziem zdobycia władzy. Dziś do polityki ludzie nie idą dla idei. Idą aby (słowami Michalkiewicza) „umoczyć mordy w melasie”. Z chwilą gdy zostają wybrani, ideologiczna demagogia od nich odpada i jest zwykle zastępowana inżynierią społeczną przy pomocy mediów i aparatu państwa oraz solidarnością stadną, czyli dobrowolną dyscypliną partyjną służącą utrzymaniu się przy władzy. I ta korupcja potem przechodzi na niższe szczeble zarządzania. Ryba gnije od głowy, no i oczywiście rączka rączkę myje. Tak to działa.