Komentarz: Dosyć obietnic było złamanych, dosyć kłamstw i hipokryzji, dosyć obłudy.. To nie jest sprawa między Roją i Ukrainą, to jest sprawa między Rosją i NATO, a Zełensky nawet ostatnio domagał się natychmiastowego przyjecia Ukrainy do NATO. Dla Rosji jest to niemożliwe do zaakceptowania, tak jak dla Ameryki było niemożliwe do zaakceptowania rozmieszczanie baz i rakiet sowieckich na Kubie w 1962 roku. Żadne słowne rozmowy takich gwarancji nie dadzą. A Zełensky niech lepiej myśli o tym jak doszedł do władzy w wyniku gwałtownego przewrotu w Kijowie i w wyniku obalenia demokratycznie wybranego prezydenta Janukowicza. Można się nie zgadzać z jego orientacją polityczną, ale fakty są faktami.