Stanisław Michalkiewicz o Grzegorzu Braunie, który zgasił w sejmie świece chanukowe

Komentarz: Na Facebookach moich niektórych znajomych widzę, że większość krytykuje Brauna za styl, a nie za merytoryczne argumenty, które ujawnia opinii publicznej, nie za sprawy, o które walczy. Jakże to typowe dla snobistycznych „wybrańców”, którzy się uważają za coś lepszego, ale większość się wyszczepiła toksynami i dlatego ma „zamglone umysły”. Nie widziałem żebyście krytykowali prymityw Waszej Marty Lempart lub rozwydzrzonych bab wrzeszcących „Konstytucja, Konstytucja” i domagających się niezgodnego z Konstytucją zlikwidowania suwerenności państwa polskiego, lub domagających się skrobanek na koszt podatnika. Nie widziałem żebyście krytykowali 75-letni terroryzm i aparthaid syjonistów w Palestynie, ich kłamstwa, zbrodnie wojenne, 56-letnią nielegalną i kryminalną okupację, nielegalne osiedlanie izraelskiej ludności cywilnej i nielegalne próby aneksji okupowanych terytoriów (patrz Art. 49 IV Konwencji Genewskiej – nie opis, tylko tekst) oraz obecne ludobójstwo sprowokowane przez Hamas stworzony przez Mossad. Może by się tak zmierzyć z Braunem na polu merytorycznym? Co, brak Wam argumentów i dlatego uciekacie się do ataków personalnych, jak ruskie trolle? Kiedyś Polacy ubierali zbroje, siadali na konie, brali w ręce miecze lub topory i bili wrogów (np. pod Grunwaldem). To dopiero był styl! I wtedy nas szanowano. A dziś? Och, bo on się trochę skrzywił nie tak! Albo genetyczny rozkład, albo spiskujący kabal, albo agentura. Innej możliwości nie widzę. Wstyd i hańba!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.