Polityka Trumpa na przykładzie Kanady

Państwa, którym grozi upadek gospodarczy, często ratują się wywołując jakąś dużą wojnę. Agresywne groźby administracji Trumpa w zakresie taryf i handlu międzynarodowego oraz jego oczekiwania terytorialne związane głównie z zasobami naturalnymi, idą w tym kierunku. Widzę, że polskie media społecznościowe zaczynają ten temat dostrzegać więc dołączę tu kilka szczegółów jakie pojawiły się ostatnio w stosunkach amerykańsko-kanadyjskich. Jak wiecie, Kanada odpowiedziała swoimi taryfami na taryfy amerykańskie, które zostały ocenione jako próba zawalenia kanadyjskiej gospodarki w celu przejęcia Kanady jako 51 stanu USA. Jako pretekstu dla swoich żądań, Trump użył sprawy zabezpieczenia granic USA, rzekomo nieuczciwych taryf w handlu międzynarodowym oraz rzekomo nierównych wydatków na NATO.

Zabezpieczenie naszych granic

Czy Kanada jest odpowiedzialna za zabezpieczenie granicy USA, czy tylko za zabezpieczenie własnej granicy? Wydaje się, że USA powinny być odpowiedzialne za zabezpieczenie swojej granicy. Tak, możemy być mili i możemy pomóc im zabezpieczyć ich granicę, aby zapobiec przedostawaniu się niechcianych osób i niechcianych produktów na ich terytorium. Ale czy musimy to robić, jeśli nie są dla nas mili, jeśli próbują zniszczyć naszą gospodarkę? Nie sądzę. Prawnie nie jest to naszym obowiązkiem.

Taryfy

Mówimy o taryfach w handu międzynarodowym, który jest regulowany istniejącymi prawami międzynarodowymi i umowami handlowymi podpisanymi zarówno przez Kanadę, jak i USA. Tym zajmuje się Światowa Organizacja Handlu (WTO). Kraje rejestrują swoje umowy handlowe w WTO. To również miejsce, w którym kraje składają swoje skargi i szukają międzynarodowych rozwiązań sporów handlowych. W przypadku nieporozumień lub nieuczciwych praktyk WTO zapewnia pomoc w sporach handlowych w trzech różnych formach: negocjacji, mediacji i arbitrażu. Zarówno Kanada, jak i USA są członkami WTO.

Moje pytania:

A. Czy rząd USA złożył skargę do WTO (World Trade Organization) przed ogłoszeniem wojny taryfowej przeciwko Kanadzie w wyniku rzekomo nieuczciwych praktyk? Czy WTO miała szansę przyjrzeć się naszym umowom handlowym i ułatwić właściwe negocjacje, mediacje i arbitraż w tej sprawie?

B. Czy Kanada złożyła skargę do WTO w sprawie rzekomo niesprawiedliwych taryf wprowadzonych przez administrację Trumpa? Czy WTO miała szansę rozwiązać ten konflikt, czy też wskoczyliśmy w walkę na pięści, całkowicie omijając WTO?

Jeśli oba kraje nie zwróciły się najpierw do WTO i nie próbowały rozwiązać tego sporu zgodnie ze swoimi członkowskimi zobowiązaniami, to handel międzynarodowy nie jest powodem agresywnych podwyżek taryf USA i agresywnej odpowiedzi Kanady. Handel jest wykorzystywany tylko jako pretekst. Coś innego musi być prawdziwym powodem.

 NATO

Trump twierdzi, że USA ponoszą koszty obrony Kanady. Odnosi się to m.in. do radarów wczesnego ostrzegania i innych amerykańskich instalacji zlokalizowanych w północnej Kanadzie. Najkrótszą drogą do kontynentalnej części USA dla rosyjskich, chińskich i irańskich rakiet balistycznych jest Arktyka. Instalacje wczesnego ostrzegania muszą być umieszczone w kole podbiegunowym, aby dać obronie powietrznej USA wystarczająco dużo czasu na zestrzelenie wrogich rakiet, zanim przekroczą one granicę kanadyjsko-amerykańską. Oznacza to, że zniszczone wrogie rakiety (w tym ich readiaktywne i wysoce toksyczne ładunki) spadną na terytorium Kanady. Spowodują one bezpośrednie szkody. Zanieczyszczą naszą glebę, nasze osady i miasta, nasze pola uprawne, naszą wodę i nasze powietrze. Nie nazwałbym tego „obroną Kanady”. W rzeczywistości pobierałbym od armii USA znaczny czynsz za zainstalowanie ich sprzętu wczesnego ostrzegania na naszej ziemi. To nie my jesteśmy im winni, to oni są winni nam.

Zmuszanie amerykańskich firm wyeksportowanych za granicę do powrotu do kraju

Te przedsiębiorstwa i technologie zostały przeniesione za granicę (do krajów tanich) przez amerykańskich inwestorów, a nie przez Kanadyjczyków czy Europejczyków. Trump powinien najpierw sięgnąć po ich pieniądze. Rozumiem jego motywację i nie obwiniam go za chęć sprowadzenia amerykańskich firm do domu, gdzie będą budować amerykańską gospodarkę zamiast unikać tworzenia miejsc pracy i płacenia podatków w swoim oryginalnym państwie po to aby obniżyć swoje koszty i zwiększyć swoje zyski. Ale ten plan sięga dalej. Będzie również zachęcał kanadyjskie firmy eksportujące swoje produkty i usługi do USA do przeniesienia się na Południe, aby uniknąć niesprawiedliwie wysokich taryf. To jest kradzież. To tak, jakby powiedzieć: „Nie zmuszamy cię do zaszczepienia się, ale jeśli tego nie zrobisz, stracisz pracę”. To się nazywa przymusem.

Ukraina, Rosja i Chiny

Zakończenie wojny na Ukrainie pozwoli USA skoncentrować wydatki i planowanie wojskowe na przyszłej konfrontacji z Chinami. Chiny stanowią największe zagrożenie (zarówno ekonomiczne, jak i militarne) dla USA i świata zachodniego. Tymczasowe zbliżenie między USA i Rosją może służyć jako próba zabezpieczenia neutralności Rosji w przypadku chińsko-amerykańskiego konfliktu zbrojnego. Nie widzę w takich kalkulacjach żadnych gwarancji. Rosjanie wiedzą, że byłoby to tylko tymczasowe rozwiązanie. Gdy tylko Chiny zostaną pokonane, Rosja stanie się kolejnym celem. To oczywiste i dlatego trudno jest Ameryce liczyć na pełną kooperację ze strony Rosji.

Wnioski

Jest oczywiste, że Trump celowo „miesza w tym garnku”. Pytanie brzmi, dlaczego i w jakim celu? Na to pytanie można udzielić kilku odpowiedzi:

  • Po pierwsze, próbuje doprowadzić Kanadę do upadku gospodarczego, aby zaanektować ją politycznie. Dlaczego? Kanada kontroluje rozległe terytorium, bogate zasoby naturalne (w tym słodką wodę) i długi szelf kontynentalny (czytaj: wyłączną strefę ekonomiczną) w Arktyce, z dużymi złożami ropy naftowej i innych minerałów. Z tego samego powodu Trump grozi zaanektowaniem Grenlandii.
  • Po drugie, militaryzacja Arktyki w ramach przygotowań do konfliktu zbrojnego z Chinami, Rosją i być może z Iranem.
  • Po trzecie, cała ta gra „mieszania w garnku” wygląda na oszustwo oraz odwracanie uwagi mediów i opinii publicznej od czegoś innego, od czegoś takiego jak konflikt na Bliskim Wschodzie. Od czegoś takiego jak czystki etniczne w Palestynie i ludobójstwo Palestyńczyków.
  • Po czwarte, kontynuacja transferu bogactwa. Zaczęło się to od Covida-19 i lockdownów. Małe firmy nie było stać na przetrwanie. Wielki kapitał wkroczył i przejął ich trwałe aktywa oraz źródła zysku. Bogactwo przeszło do superbogatych inwestorów i dużych korporacji. Wojna taryfowa będzie miała taki sam skutek. Tym razem odbędzie się to na skalę regionów, krajów i bloków geopolitycznych, takich jak Unia Europejska. Odbędzie się to na różne sposoby – inaczej dla Palestyńczyków i Ukraińców, inaczej dla Kanady. EU i Grenlandii, a jeszcze inaczej dla Panamy.

Izrael

Trump wydaje się być wielkim zwolennikiem Izraela. To kontrowersyjny temat. Z jednej strony próbuje zakończyć wojnę na Ukrainie, aby „zatrzymać zabijanie” ludzi. Z drugiej strony popiera Izrael, który bierze udział w czystkach etnicznych Palestyny ​​i ludobójstwie jej palestyńskich mieszkańców. Dzieje się to wbrew ponad 100 rezolucjom ONZ promującym prawo Palestyńczyków do samostanowienia i prawo palestyńskich uchodźców do powrotu do swoich domów, sadów i kraju. Dzieje się to z rażącym naruszeniem obowiązujących traktatów i obowiązujących praw. To dowodzi, że w grę wchodzi coś innego niż ratowanie pokoju światowego i oszczędzanie ludzkiego życia.

Niektórzy analitycy republikańscy spekulują, że Trump jest miły dla Izraela, ponieważ narobił już sobie wystarczająco dużo wrogów swoimi dekretami wykonawczymi likwidującymi struktury i politykę głębokiego państwa (Deep State). Dodanie Izraela i izraelskiego lobby do tej mieszanki mogłoby być zbyt trudne do pokonania co zniszczyłoby jego zdolność do osiągnięcia priorytetów w polityce wewnętrznej. Po wdrożeniu tych priorytetów i osiągnięciu związanych z nimi celów, (tak twierdzą), nadejdzie właściwy czas na konfrontację z Izraelem. Zwłaszcza, że ​​Trump ma tylko jedną kadencję i nie musi martwić się o reelekcję. Nie mogę udowodnić, że tak jest, ale jest to jedna z logicznych i prawdopodobnych możliwości. Jak dotąd, zarówno w Ukrainie, jak i w Palestynie, Trump wydaje się koncentrować na przejęciu zasobów naturalne tych krajów – jest to już wyraźnie widoczne.

===

(Powyższy tekst jest tłumaczeniem Google tekstu oryginalnego w języlku angielskim. Stąd znalazło się w nim kilka błędów stylistycznych i ortograficznych. Mam nadzieję, że udało mi się wyłapać i poprawić te pomyłki sztucznej inteligencji.)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.