Sąd apelacyjny w tzw. procesie suwalskim


Sędzia okręgowy Jacek Sowul

W wyniku rozprawy apelacyjnej w dniu 4 kwietnia 2017 roku, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego o uniewinnieniu osób protestujących podczas otwarcia wystawy o armii gen. Andersa, która miała miejsce w Archiwum Państwowym w Suwałkach w dniu 4 marca 2016 roku.

Wystąpienia oskarżyciela, obrońców i oskarżonych
(Wideo: Adam Wiśniewski)

Komentarz na temat argumentów oskarżyciela Jarosława Golubka:

1: – Społeczeństwo nigdy nie jest jednomyślne. To, że na spotkaniu w Archiwum Państwowym w marcu ubiegłego roku były osoby, którym nie podobał się protest oskarżonych wcale nie znaczy, że oskarżeni nie mieli prawa protestować. W ten sam sposób możnaby było unieważnić wyniki ostatnich wyborów, bo istnieją w Polsce osoby, którym nie podoba się rząd PiS-u. Ten argument Gołubka jest, no powiedzmy to delikatnie, nie do końca przemyślany.

2: – To nie był wybór między „konferencją prasową” i „otwarciem wystawy” panie Golubek. To był wybór między konferencją prasową i kampanią wyborczą prowadzoną przez przedstawicieli rządu w Archiwum Państwowym z funduszy innych niż fundusz komitetu wyborczego. Stanowiło to dwa „wykroczenia” popełnione przez Mrs. Costa i przedstawicieli rządu. Panie Golubek, czy obywatele maja prawo protestować kiedy przedstawiciele władz łamią prawo? Czy mają prawo temu przeciwdziałać, albo to uniemożliwiać? Niech Pan się zastanowi nad tym co Pan tu powiedział.

3: – To, że rozprawa i oskarżenie dotyczyły wyłącznie zachowania się oskarżonych, natomiast kwestia użycia przez władze lokalu archiwum państwowego oraz kwestia finansowania kampanii wyborczej to osobne sprawy, jest kolejnym błędem Golubka. Nie można oddzielać przyczyn od skutków. Jest ogromna różnica między np. napadem na kogoś i pobiciem tej osoby, a uderzeniem kogoś przez osobę napadniętą w samoobronie koniecznej. Przy rozdzieleniu skutków od przyczyn policja i sąd musiałyby te dwa przypadki potraktować jednakowo. Taka „filizofia” odebrałaby obywatelom prawo do samoobrony. Tylko wzięcie pod uwagę okoliczności i przyczyn postępowania osób oskarżonych pozwala sędziemu na zastosowanie okoliczności łagodzących i na ich uniewinnienie lub złagodzenie kary. Dlatego tzw „wykroczenie” i tzw. „okoliczności łagodzące” muszą być częścią tego samego postępowania. Prokurator Golubek wyraźnie próbuje odciąć okoliczności łagodzące, bo inaczej nie potrafi wygrać sprawy. To samo, choć z innych powodów, zrobił dzisiaj sędzia Sowul.

4: – “Sytuacja mogła wymknąć się spod kontroli”. Panie Golubek, gdyby babcia miała wąsy to by była dziadek. Co by było, gdyby było nie jest poważnym argumentem na poziomie sądu apelacyjnego. Równie dobrze ten wiec wyborczy mógłby być zorganizowany w legalnym miejscu i sfinansowany z funduszy Komitetu Wyborczego PiS – i wtedy do „sytuacji” by w ogóle nie doszło. To przedstawiciele władz, a nie oskarżeni, dali pretekst do powstania „sytuacji”.

5: – Jak to zostało ocenione przez dziennikarzy? Niech Pan, Panie Golubek nie cytuje żródeł wybiórczo. Ja osobiście przesłałem Panu link do artykułu w Suwałki24, który wyraźnie stwierdza, że to spotkanie było „kulminacyjnym punktem kampanii wyborczej Anny Marii Anders”. Pan ten email otrzymał, bo Pan na niego odpowiedział. Niech więc Pan nie udaje, że Pan o tym nie wiedział.

6: – Ostatnie zdanie wystąpienia oskarżyciela: „Archiwum Państwowe .. nie jest miejscem do urządzania awantur”. Panie Golubek, zgodnie z Art. 494 Par. 1 Kodeksu Wyborczego, Archiwum Państwowe nie jest miejscem do prowadzenia agitacji wyborczej, – a tak właśnie było.

Wyrok i jego uzasadnienie
(Wideo: Adam Wiśniewski)

Komentarz:

W dodatku do komentarza pod adresem oskarżyciela publicznego:

Sędzia okręgowy zarzucił Sądowi Rejonowemu, że w swoim wyroku stwierdził, iż „wystawa w Archiwum Państwowym miała być elementem kampanii wyborczej”. Abstrachując od tego, że istnieją wyraźne dowody na poparcie tego faktu, sędzia okręgowy popełnił błąd.

Sąd Rejonowy w uzasadnieniu swojego wyroku stwierdził, iż dla ustalenia orzeczenia w tej sprawie nie było potrzebne ustalenie czy otwarcie tej wystawy w Archiwum Państwowym było wiecem wyborczym prowadzonym w ramach kampanii wyborczej. Wystarczające było samo ustalenie, że wszystkie okoliczności towarzyszące otwarciu tejże wystawy mogły sprawiać obiektywne wrażenie takiego wiecu” – https://www.youtube.com/watch?v=wRIgjuxijRU . Sąd Okręgowy jest w posiadaniu niepodważalnych dowodów, w postaci nagrań wideo, potwierdzających oczywisty fakt, że uroczystość ta nosiła znamiona kampanii wyborczej  i taka mogła być uzasadniona i uprawniona percepcja obserwatorów.

Ponadto, zachowanie obwinionych nie naruszyło praw i wolności organizatorów wystawy. Naruszyło natomiast i przerwało łamanie przez nich Kodeksu Wyborczego. Za to, przed prawomocnym sądem, obwinieni powinni zostać pochwaleni, natomiast organizatorzy tej wystawy powinni zostać ukarani. Niestety, stało się odwrotnie.


Inne doniesienia prasowe na ten temat:

Dawniejsze informacje na temat wydarzenia i procesu suwalskiego:

Ten wpis został opublikowany w kategorii Polityka i oznaczony tagami , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s