„Przełożeni wydający niektóre polecenia wykazali się zbyt dużą nadgorliwością” – ustalono podczas kontroli w suwalskiej policji.
Cały artykuł WP jest TUTAJ.
Mój komentarz:
Tak się kończy zabawa w udzielnego księcia Suwalszczyzny. Tylko człowiek niekompetentny czuje się zagrożony na tyle, że wycina fachowców, którzy od lat ciężko pracowali i awansowali – i wymienia ich swoimi, mniej od siebie kompetentnymi, przydupasami. W takiej sytuacji jest jasne dlaczego te przydupasy merdają ogonkami i stają się „nadgorliwi” – bo tylko od tego co ich mianował zależy ich kariera. Ludzie kompetentni takiej protekcji nie potrzebują.