Rosyjskie media donoszą [  2  ] o „zwrocie” Wałęsy w stronę Rosji – tak to przynajmniej przedstawiają. Również, analizują jaka część polskiego społeczeństwa taki „zwrot” popiera i jaka jest temu przeciwna. Bez względu na wiarygodność tych doniesień i możliwość, że są one próbą manipulacji polskiej opinii publicznej, warto jest pokusić się o analizę takiej możliwości.

Zgadzam się z Wałęsą, tylko pytam, „Dlaczego dopiero teraz?” Wygląda to na przedwyborczą koniunkturę. Od 28 lat porównanie polityki zagranicznej Rosji i USA w kontekście prawa międzynarodowego daje jasną odpowiedź na to kto jest kim. Bombardowanie Jugosławii, sponsorowanie kolorowych rewolucji, 9/11, kryminalne wojny przeciwko Afganistanowi, Irakowi, Libii, Syrii, sponsorowanie terroryzmu, grożenie Iranowi oraz finansowanie i wsparcie niekonstytucynego, krwawego przewrotu w Kijowie – we wszystkich tych przypadkach łamano prawo międzynarodowe, a w niektórych popełniono zbrodnie wojenne. Kto zna historię konfliktu na Ukrainie wie, że referendum na Krymie i opór w Donbasie były skutkiem Majdanu i gróźb pod adresem rosyjskich etnicznie części Ukrainy. Było tak samo legalne i wiązące jak 1991 referendum w Kosowie. Więcej tu: wp.me/p6zxst-yh

Chorobliwa Rusofobia w Polsce ma dwa źródła i dlatego jest propagowana przez obie tzw. „agentury” sił zewnętrznych: pro-amerykański PiS służy amerykańskiej prowokacyjnej polityce USA względem Rosji, natomiast pro- niemieckie PO / .Nowoczesna / KOD itp. próbują stworzyć i wyolbrzymić wspólnego wroga, aby zapobiec rozpadaniu się Unii Europejskiej. W tym jedynie polityka PiS-u jest niekonsekwentna bo demonizowanie Rosji podtrzymuje jedność Unii, spod której PiS próbuje Polskę „wyzwolić”. No ale czego wymagać od amatorów i bamberstwa, które się tam powpychało?

Widocznie siły odśrodkowe w Unii, a zwłaszcza protesty we Francji, Belgii i innych państwach europejskich Wałęsa odbiera jako koniunkturę dla kolejnego zwrotu. Jednak po Magdalence, Okrągłym Stole i okresie prezydentury Wałęsy, podczas której zawalono polski przemysł i sprywatyzowano polska własność społeczną, ten pan nie ma już dziś żadnej wiarygodności.

Na tle tego konfliktu dodam tylko, że Polacy nie chcą być ani kolonią starej Europy, ani poligonem Ameryki, ani wasalem Rosji. Zarówno Moskwa, jak i Berlin powinny poprzeć inną koncepcję Polski: regionpojezierze.com/2019/01/03/zyczenia-noworoczne .
Natomiast Ameryka jest daleko i powinna się zająć swoim własnym podwórkiem.
Jeśli Wałęsa jest „polskim patriotą”, powinien poprzeć ruch narodowy. To jest jedyna opcja prowadząca do wolnej Polski.