Fot. SputnikNews
Prasa rosyjska przed chwilą podała, że amerykańskie ministerstwo finansów „żąda” pod groźbą sankcji natychmiastowego zaprzestania prac nad konstrukcją rurociągów Nord Stream 2 i TurkStream. Sankcjami mają być objęte państwa i firmy, które nie zasosują się do tego żądania. Kilka pytań:
- Jakie prawo ma amerykański rząd do tego aby żądać i dyktować co Rosja, Turcja, Niemcy i inne suwerenne państwa oraz ich firmy mogą lub nie mogą robić?
- Czy jest to celowa prowokacja służąca jako uzasadnienie wojny USA z Rosją?
- Czy takie plany wojenne mają coś wspólnego z załamującą się gospodarką USA?
- Po której stronie w przypadku konfliktu między NATO i Rosją opowiedzą się Niemcy, Francja i Turcja? Jak zachowają się Chiny i Iran? Jak zachowa się Polska?
- Czy prowokacja ta jest wymierzona przez lewaków i opozycję w administrację Trumpa – (aktualnie trwają liczne demonstracje w Nowym Jorku) – czy też jest to próba wywołania przez administrację Trumpa dużej wojny, aby uniknąć skutków przegłosowanej przez lewaków decyzji o impeachmencie prezydenta?
Ludzie w Polsce powinni natychmiast kontaktować się ze swoimi posłami na Sejm RP i żądać, aby Polska zachowała w tej sprawie neutralność. I nie pozwólcie im przekonywać Was, że to jest dobra sytuacja. To oni są Waszymi reprezentantami, to oni mają słuchać Was, a nie odwrotnie.
[Źródło]
Równocześnie Putin i ruskie trolle zaostrzają anty-polską retorykę, tak jakby zawczasu szukali usprawiedliwienia militarnej agresji przeciwko Polsce. Jeśli tak się stanie, podziękujcie PiS-owi za skutki ich zajadłego demonizowania Rosji, popierania puczu na Ukrainie, wpuszczenia baz i rakiet NATO na terytorium Polski i szkodzenia interesom rosyjskim na arenie międzynarodowej.
[Źródło]
Uzupełnienie:
- MSZ Polski komentuje słowa Putina: „propaganda z czasów totalitaryzmu stalinowskiego”
- IPN reaguje na słowa Putina o II wojnie światowej
Więcej na temat rurociągów i wojny o zasoby energetyczne: