Pod tym filmikiem, opublikowanym przez Marcina Skubiszewskiego na YouTubie 15 lipca 2019 r., trzykrotnie zamieściłem poniższy komentarz, raz jako ja, raz jako Region Pojezierze i raz przy pomocy mojego kolegi, z jego konta YT. Za każdym razem, po krótkim czasie, mój komentarz znikał dla wszystkich i dla mnie, gdy byłem wylogowany z YT. Był widoczny tylko dla mnie, gdy byłem zalogowany jako użytkownik, który ten komentarz zamieścił. Ten typ blokady, zwany „shadow banning” lub „ghost banning”, jest stosowany przez YT i Instagram po to, aby osoba zablokowana nie wiedziała, że jest zablokowana. Jednoczesnie odkryłem, że te blokady były zastosowane wobec mnie tylko pod tym filmikiem. Pod innymi filmami YT mogłem umieszczać komentarze, które nie znikały. Wniosek z tego taki, że sprawcą moich blokad był sam Skubiszewski lub ktoś działający w jego imieniu, co, jak sądzę, nie mogłoby mieć miejsca bez jego wiedzy i zgody. Stara ubecka metoda eliminowania przeciwników politycznych, tak w przypadku TVP, jak i w przypadku mojego komentarza. Typowe zachowanie „ziomków”, którzy nie mają argumentów, aby wygrać spór w uczciwej debacie. Sami oceńcie dlaczego Skubiszewski boi się mojego komentarza: –

Komentarz: Jaki jest sens odwoływania się (lub składania skarg) do Komisji Europejskiej, zdominowanej przez Niemcy i Francję, w sytuacji gdy wynik wyborów nie był korzystny dla popieranych przez nich ugrupowań? Jak może faktyczna strona sporu być jednocześnie sędzią w tym sporze? I proszę się nie zasłaniać „formalnościami”, bo te także były ustanowione w sposób niedemokratyczny.

Dwa, jak może zdeklarowana opozycja pełnić rolę „obserwatora”, gdy sama, z założenia, jest stroną sporu wyborczego? Obserwator powinien być neutralny.

Również, jaka jest różnica między mediami „oficjalnymi” i mediami np. społecznościowymi, gdzie miała miejsce zmasowana propaganda na rzecz kandydatów i sojuszników Koalicji Europejskiej ? Albo demonstracjami i zadymami organizowanymi przez Wasze środowisko w tym samym celu? Efekt jest dokładnie taki sam, więc nie rozdzielajmy włosa na czworo. Na Zachodzie to jest normalka, bo na tym polega kampania wyborcza. Próby kwestionowania wyników wyborów na takiej podstawie, przez samozwańcze grupy, których naród tak naprawdę nie upoważnił do działania, mają charakter rebelii. Służą także dzieleniu i skłócaniu społeczeństwa, co społeczeństwo osłabia, zamiast je wzmacniać. Tym bardziej, gdy grupami tymi kierują osoby związane z jedną stronę sporu (w Waszym przypadku z Koalicją, KOD-em, byłym KOR-em i byłą PRL-owską komuną), a więc także nie są „obiektywne” i nie są politycznie neutralne.

No, ale Gazeta (Wyborcza) nie jest propagandą, oczywiście, i dlatego Michnik powinien dostać spore dofinansowanie, prawda ? Zwłaszcza od Niemców. Sami widzicie, że podział na „komercyjne” i „państwowe” media jest w tym temacie wyjątkowo sztuczny. https://regionpojezierze.com/2018/11/24/do-kogo-naleza-media-w-polsce/ . A może należałoby wyłączyć z dyskusji wyborczej wszystkie polskie media choćby częściowo finansowane z zagranicy? Moim zdaniem, „Skubi” podejmuje tu próbę uciszenia mediów pro-rządowych, które stoją na drodze opozycji do żłobu. Cenzura, jak za komuny. To bardzo jasno widać.

Z dostępnych na necie materiałów wynika też, że osoby związane ze Skubiszewskim popierają całkowitą integrację Polski w Unii (a więc całkowitą utratę przez Polskę suwerenności), a większość z nich wywodzi się z jednej mniejszości etnicznej – tej, która historycznie nie zawsze była lojalna wobec Polski. Moim zdaniem, nie jest przypadkiem, że obecne działania tej grupy koncentrują się na Giżycku, Gdańsku i Dolnym Śląsku, czyli na ziemiach, na których „odzyskaniu:” najbardziej zależy Niemcom. Osoby związane z tą grupą niedawno popierały zabójcze dla Polski nielegalne roszczenia o odszkodowania w sprawie legalnie upaństwowionego mienia bezdziedzicznego oraz zajmowały anty-polskie stanowisko w sprawie ustawy o IPN-ie (np. ODnowa i M. K.) i uczestniczyły w nagłaśnianiu fałszywych oskarżeń Polaków o zbrodnię Holokaustu. To nie jest zdrowa i bezpieczna dla Polski sytuacja.

Widzę, że Skubiszewski wprost tu namawia Polaków do „widocznego” poparcia, czyli do nowych zadym i demonstracji. Mechanizm kwestionowania wyników wyborów przez podobne grupy, działające pod płaszczykiem NGOs i tzw. „społeczeństwa obywatelskiego”, był w różnych krajach wykorzystywany dla wzniecania rebelii i przewrotów. Próby te, w wielu przypadkach, kończyły się krwawymi wojnami domowymi lub militarnymi interwencjami. państw zewnętrznych. Przestańcie mącić i zachęcać do anarchii.  To co robicie jest politycznym sabotażem. To związani z Wami działacze, (np. P. Ł.), niedemokratycznie i ordynarnie zakłócali spotkania przedwyborcze kandydatów z PiS-u w ostatnich wyborach samorządowych, organizowali spotkania (np. K.K.) z jawnymi zwolennikami polityki niemieckiej (np. O. Ł.) oraz wykorzystywali wszystkie możliwości, aby zniszczyć reputację konkurencyjnych kandydatów.

Apeluję do Was o pozostawienie wyniku wyborów wyborcom i konstytucyjnej procedurze oraz o respektowanie rządu demokratycznie wybranego przez większość wyborców (czy się to Wam podoba, czy nie.) Rząd ma mandat społeczny, Wy go nie macie.