Na temat „styku między sektorem prywatnym i publicznym” – odsyłam do mojego komentarza w poprzednim wpisie. Michalkiewicz powiedział niedawno: „Jeżeli rozszerza się sektor publiczny, to on się rozszerza kosztem sektora prywatnego.” To prawda, ale prawdą jest też sytuacja odwrotna: „Jeżeli rozszerza się sektor prywatny, to on się rozszerza kosztem sektora publicznego”, o czym mieliśmy się okazję przekonać podczas tzw. uwłaszczenia nomenklaturowego, czyli prywatyzacji (czytaj: kradzieży) naszego wspólnego majątku. Z pustej butelki i Salomon nie naleje.