Winnicki odpowiada na zarzuty Dziambora! Co dalej z Konfederacją?

Komentarz: Przerost ambicji to jedna rzecz, ale ja widzę znacznie większy problem w Konfederacji. Od początku było widać, że musi dojść do konfliktu wewnetrznego w kwestii: czyje interesy reprezentują jej poszczególne składniki. Część działaczy reprezentuje interesy przedsiębiorców, w tym Dziambor, do pewnego stopnia Grzegorz Braun, w dużym stopniu doradcy jak Janusz Korwin-Mikke i Stanisław Michalkiewicz oraz Sławomir Mentzen. Ten ostatni wydaje się być absolwentem modnych na Zachodzie stajni (szkół międzynarodowych, do których kacykowie z trzeciego świata przysyłają swoje dzieci aby się szkoliły na przyszłych liderów w systemie kapitalistycznym – w większości bardzo prymitywne kursy oparte raczej na demagogii i indoktrynacji, niż na rzetelnej wiedzy). Poza tym, jest jeszcze kwestia przenikania do Konfederacji interesów etnicznych, co też widać gołym okiem. Nic nowego. Ta konkurencja daje się zauważyć na całym świecie. Sam Winnicki kiedyś argumentował za prywatyzacją i sprzedaniem polskich złóż miedzi zagranicznej firmie. Interesy przedsiębiorców oraz zagranicznych spółek i interesy zwykłych ludzi oraz narodowców zawsze będą się różniły. Jest naiwnością oczekiwanie, że może między nimi dojść do trwałego kompromisu. Konflikt, wcześniej czy później, był nieunikniony. Konfederacja nie wypracowała neutralnej platformy politycznej oraz programu, który by pogodził te różne interesy w drodze uzgodnionego i opublikowanego kompromisu.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.